Love Land

Kenji Akiko
*jakiś pokój*

Nie wiedząc co się dzieje, ale czując się bezpiecznie przy ukochanym zasnął.

Katsumi Ogai
*główna sala LL*

Nie musiał patrzeć na telefon aby wiedzieć co jest treścią wiadomości. Wyciągnąl telefon i przeczytał, nie mylił się.
- Muszę iść - odpowiedział na wlepiony w niego wzrok, schował telefon do kieszeni. po czym udał się do wyjścia z sali.

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jeden z pokoi*

Gładził miękkie włoski blondyna. Był śliczny nawet mimo tego co się wydarzyło. Robiło mu się słabo na samą myśl, że będzie musiał mu wszystko wyjaśnić. To z całą pewnością mu się nie spodoba. Podejrzewał, że nie znają się aż tak dobrze by z własnej woli Kenji rzucił dla niego wszystko i został, z nim w tym miejscu. Tym razem nie będzie miał wyboru i dobrze tej informacji z pewnością nie przyjmie. Miał nadzieję, że Chris zdoła jakoś go udobruchać by anioł nie wpadł na jakiś głupi pomysł.

Christopher Windsor
*pokój Chrisa*

On też doskonale wiedział jaką kochanek dostał wiadomość i od kogo. Nawet go to nie dziwiło, więc prychnął jedynie demonstracyjnie i wstał z miejsca widząc spojrzenie ciemnowłosego postanowił go uwiadomić - No, co? Nie będę tu czekał aż łaskawca mnie wezwie. Jak będzie coś chciał to wie gdzie mnie szukać - stwierdził.

Post został pochwalony 0 razy

Katsumi Ogai
*główna sala LL*

Uśmiechnął się tylko w odpowiedzi i ucałował chłopaka w czółko. - Do zobaczenia - pożegnał się i wyszedł z lokalu. Wsiadł w samochód i pojechał "załatwić sprawę".

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jeden z pokoi*

Minęło 24h i po tym czasie, wczesnym rankiem Kenji zaczął się budzić. Keitaro siedząc przy nim tak długi czas w końcu przysnął.

Post został pochwalony 0 razy

Kenji Akiko
*jakiś pokój*

Obudził się w końcu po bardzo ciężkiej nocy, wymioty i bóle głowy na zmianę. Spojrzał na ukochaną osobę "siedział przy mnie cały" uśmiechnął się do siebie. Nakrył mężczyznę kocem. Wstał z łóżka i podszedł do okna - Gdzie ja jestem- zapytał sam siebie.

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jeden z pokoi*

Kiedy usłyszał ruch przy oknie otworzył oczy obudzony ze snu. Zazwyczaj nie musiał spać czujnie, jeśli już mu się zdarzało sypiać. Przetarł oczy dłonią.
- Aniele? Jak się czujesz? - zapytał wstając z miejsca i ściągając z siebie koc. W duchu cieszył się, że blondyn nie opuścił pokoju bo tu by się działo...

Post został pochwalony 0 razy

Kenji Akiko
*jakiś pokój*

Odwrócił się przodem do ukochanego - Jest lepiej niż w nocy, już nie mam zawrotów głowy ale jeszcze lekko mnie boli - westchnął i stanął przy ukochanym - Co się stało? Co to za miejsce?? Co ja w ogóle tutaj robię?? Ja nic nie pamiętam - zlapał się za głowę bo znów naszła go "fala uderzeniowa". - Co się dzieje...Keitaro.

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jeden z pokoi*

Wiedział, że ta chwila nadejdzie i oto... Odetchnął głęboko, nigdy nie spodziewał się, że kiedykolwiek może zabraknąć mu słów.
- Usiądź - poprosił i kiedy blondyn usiadł po chwili zaczął mówić - Mam nadzieję, że po tym co usłyszysz nie znienawidzisz mnie... - westchnął - To co do Ciebie czuję jest prawdą, nigdy nikt nie był dla mnie tak ważny... do rzeczy, im szybciej dowiesz się wszystkiego tym lepiej... pamiętasz kiedy na początku mówiłem Ci, że nie jestem zwykłym facetem i to co wtedy mówiłem o mojej przynależności co mafii, nie było tanim podrywem - wyznał.

Post został pochwalony 0 razy

Kenji Akiko
*jakiś pokój*

Przechylił lekko głowę - Nie bardzo rozumiem mój drogi... chcesz mi powiedzieć, ze pracujesz dla mafii, tak? Przecież wiem, mówiłeś mi a ja słuchałem i po mimo tego, ze nie do końca w to wierzyłem na początku po jakimś czasie i znikaniu uwierzyłem....ale co to wspólnego ma ze mną?

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jeden z pokoi*

Westchnął - Pamiętasz kiedy mówiłem Ci jakiś czas temu, że dostałem bardzo niefortunny prezent? - zapytał, a kiedy blondyn pokiwał głową kontynuował - Mówiłem o tym miejscu... to nie jest hotel, ani pensjonat choć tak, to może wyglądać - odchrząknął - To jest dom rozkoszy, dla naprawdę bogatych ludzi - dodał.

Post został pochwalony 0 razy

Kenji Akiko
*jakiś pokój*

- Ktoś ma bardzo kiepskie poczucie humoru robiąc Ci taki prezent - wyznał - Jak w ogóle można zarabiać na czymś takim - skrzywił si - No dobrze...ale Keitaro....co to ma wspólnego ze mną...zresztą opowiesz mi w domu...nie chcę tu już być...

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jeden z pokoi*

Wydawało mu się, że jego słowa były wystarczająco jasne, jednak najwyraźniej nie dla blondyna.
Westchnął - Zostałeś porwany, zabrany na aukcję i sprzedany... no i trafiłeś tutaj - wyliczył, co w jego opcji było najbardziej delikatne jak się dało - Nikt Cię nie skrzywdził, że jesteś oznakowany i to oznacza, że nie możesz opuścić tego miejsca...

Post został pochwalony 0 razy

Kenji Akiko
*jakiś pokój*

Odsunął się od niego siadając - Co Ty w ogóle opowiadasz...wiesz jak to brzmi niedorzecznie...- skrzywił się - Chcę wrócić do domu - spojrzał na mężczyznę gniewnie - Oznakowanie? - on nic nie czuł bo w efekcie porwania dragowania i całej reszty wszystko go bolało. - Zabierz mnie proszę do domu....

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jeden z pokoi*

- Masz tatuaż na przedramieniu... - westchnął - Przykro mi, ale nic nie mogę zrobic byś mógł wrócić do domu...

Post został pochwalony 0 razy

Kenji Akiko
*jakiś pokój*

- To nie jest śmieszne - skrzywił się, chciał wstać ale zakręciło mu się w głowie. - Keitaro proszę - powiedział błagalnie, skrzywienie na twarzy zmieniło się w błagalny wzrok.

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jakiś pokój*

Wstał i złapał blondyna by ten nie upadł. Widział, że prochy jeszcze nie skończyły działać a fakt, że chłopak się zaczął ruszać wcale nie pomagał. Westchnął i ułożył go na łóżku - Obiecuję, że zaopiekuję się Tobą... to jedyne co mogę zrobić... - powiedział ze smutkiem i pogładził ukochanego po policzku. To był ten moment, że z chęcią złamałby zasadę i puścił go, ale zbyt dobrze znał realia i wiedział, że opuszczenie tego miejsca oznacza dla blondyna pewną śmierć, albo trafienie z znacznie gorsze miejsce niż piekło. Na to nie mógł pozwolić.

Post został pochwalony 0 razy

Kenji Akiko
*jakiś pokój*

- Ufam Ci - powiedział tuląc się w jego ramiona - Chcę tylko wrócić do domu i zostać z Tobą na zawsze - wyszeptał bardziej do siebie niż do mężczyzny.

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jakiś pokój*

Zauważył, że przy blondynie miał znacznie więcej ludzkich odruchów. Wiodąc swoje mafijne życie miał mało okazji do tego. Pogładził ukochanego blondyna po policzku - Odpoczywaj aniele - i ucałował go w czółko.

Post został pochwalony 0 razy

Kenji Akiko
*jakiś pokój*

- Zostań ze mną - przymknął oczy ale nie zastał chciał tak po prostu trwać, nie wiedział co się stało poprzedniego dnia. Wszystko go bolało, ale cieszył się, że ma ukochaną osobę przy sobie.

Post został pochwalony 0 razy

Keitaro Dai
*jakiś pokój*

Przytulił blondynka i delektował się chwilą. Spodziewał się, że jak tylko prochy przestaną działać zupełnie to Kenji zmieni nastawienie do jego osoby. Pewnie na jego miejscu też by tak zareagował choć ze swojej perspektywy faktycznie niewiele mógł zrobić.

Post został pochwalony 0 razy